Witam Panów Senatorów

Będę odpowiadał na wszelkie wasze uwagi.

Pozdrawiam

Czy podejmowanie stanowiska, bez wczytania się w szczegóły to cecha godna senatora królewskiego? To bardzo ważna decyzja, która może przynieść wam niezmierne korzyści!

Akcesja do Republiki Tyrencji włąśnie pozwoli wam zdobyć całkiem sporo owego doświadczenia, zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zewnętrznej, a do tego dojdzie doświadczenie gospodarcze, którego sami nie zyskacie. Pomaganie wam w rozwoju w takim stanie jaki Pan proponuje jest dla nas nie do przyjęcia. Jesteśmy chętni do pomocy, ale ze wzajemnością. Akcesja do nas spowoduje, że zarówno my będziemy dawać doświadczenie wam, a wy nam swoje zaangażowanie w rozwój, np. poprzez wasze instytucje kulturalne i gospodarcze, które dużo dadzą do rozwoju zarówno waszego, jak i naszego. A autonomię otrzymacie, o czym napisałem. Będzie autonomia kulturalna i organizacyjna, czyli właściwie to samo co macie dziś, a do tego wejdziecie do naszego systemu gospodarczego, sportowego, czy politycznego (przez udział we wspólnych przedsięwzięciach i wysyłaniu delegatów do parlamentu.

Panowie Senatorzy

Traktuję was i wasza nację poważniej, a nie jak jakąś yoyonację i prosiłbym o to, żebyście wy potraktowali tak moją ofertę. Panie Pulchra powinien Pan przeczytać, ponieważ powinien Pan poważnie podchodzić do każdej propozycji obcych państwa. Skąd Pan wie, że nie zmieni zdania, skoro nie czytał? Czy też stwierdza Pan, że książka jest kiepska nie czytając jej? Jak Pan przeczyta, to zauważy że oferujemy wam sporą samodzielność i na starcie udział we władzach. Przedstawiłem korzystny dla waszej strony projekt, który jak wspomniałem, można negocjować. Ma Pan swoje zasługi dla kraju, dlatego uważam, że powinien Pan być poważny i tak też podejść do propozycji. Rozumiałbym Pańskie stanowisko, gdybym napisał "chodźcie do nas, co będziecie tu gnić", ale tak nie napisałem bo traktuję was jak równego partnera do rozmów. Republika Tyrencji, od czasu połączenia z Republiką Ligocką, staje się państwem coraz bardziej zdecentralizowanym. Głosowana właśnie ustawa o samorządzie terytorialnym daje samorządom, w tym miastom i wsiom, sporą samorządność i jest to początek. Wkrótce będziemy prawdopodobnie zmieniać Konstytucję i bylibyśmy zadowoleni, mając waszego delegata, wśród nas. Do tego w samorządach obowiązuje demokracja bezpośrednia, czyli każdy obywatel decyduje o przyjęciu praw i uchwał. Macie dużo zapału do pracy, co zaowocuje szybkimi awansami społecznymi i urzędami. Sam byłem założycielem takiej nacji - Republiki Ligockiej - a teraz mam niezagrożone miejsce w rządzie i senacie.

Ponadto widzę, że niezbyt dobrze idzie u was tworzenie kultury. Republika Tyrencji zapewni wam wszelką pomoc w rozwijaniu swej unikatowej kultury, gdyż postawiliśmy na różnorodność. Wasza kultura będzie więc wspierana. W waszym mieście, nie będziemy mogli wam narzucić, ponieważ to wy ustalicie kto jest obywatelem waszego miasta /wsi i to wy wybierzecie Zarządcę oraz delegata do parlamentu. W zakresie organizacji to również pozostawiamy toi waszej woli. Ofertę składam do was, ponieważ jesteście energiczni i niedoświadczeni.. My wam damy doświadczenie, a wasze zaangażowanie będzie korzyścią obustronną, ponieważ rozwój ziem, które wam przyznamy będzie rozwojem całej Tyrencji.

A ten żarcik z atakiem to się Panu dał, śmieszny

A armia, oczywiście zostałaby włączona do naszej, bo w państwie może być tylko jedna armia, ale wasze oddziały będą "żyły".

Ostatnio edytowany przez Aleksy (2010-12-30 22:23:10)

Witam Wasza Wysokość

Oczywiście szanujemy waszą Konstytucję i prawo państwowe. Nie jest ono rozbudowane jak nasze, ale jest, więc je szanujemy.

1. Odnośnie własnej kultury to jak wielokrotnie wspomniałem, Republika Tyrencji, wspiera wszelkie odrębności kulturalne społeczności. Wasza kultura będzie pod szczególną uwagą władz, które będą starały się gdzie tylko możliwe pomagać w jej rozwoju. Jak wy się będziecie rozwijać to i my.

2. Odnośnie ustroju republikańskiego, to nie jest on taki jak mogłoby się wydawać. Nasze państwo ma wiele cech monarchistycznych. Nasz Konsul rządzi niepodzielnie przez 6 miesięcy i może nim być tylko osoba, ze specjalnym statusem (obecnie są dwie), więc jest to praktycznie monarchia.

3. Oczywiście, że tak, ale o jednym nie zapominajmy - nie terytorium czyni potęgą. Najpotężniejsze nacje wcale nie mają imponujących terytoriów. Niektóre są nawet jak kropka na mapie, a potężniejsze od Tyrencji. Nie zapewnimy wam ogromnych terenów, bo takich nie mamy. Mamy za to wiele rzeczy, których brakuje obszarom imperiom - mamy zdecentralizowany ustrój (nawet bardzo jak na v-świat) i chyba najbardziej w v-świecie wspieramy lokalne kultury.

4. Odnośnie rozwoju, to pamiętajmy że nikt was nie będzie trzymał na smyczy w Tyrencji i jak uznacie, że się dość rozwinęliście i macie dość dużo doświadczenia, to zdecydujecie w referendum o przywróceniu państwowej organizacji. Wtedy nasi informatycy, jako oznakę wdzięczności za współpracę, stworzą wam przyzwoitą stronę www, bez reklam itp.


Pozdrawiam


EDIT: Mimo wszystko proszę o zachowanie etykiety. Mówienie do dyplomaty, czy nawet innego urzędnika "ty" nie przystaje godności senatora. Zamiast tego używa się "Pan", "Wy", lub przy najlepszej etykiecie "Wasza Ekscelencjo".

Ostatnio edytowany przez Aleksy (2010-12-30 22:53:06)

Nie pozwolę,na grożenie śmiercią naszemu dyplomacie .
Możemy załatwić sprawę jak cywilizowani ludzie ,a nie grożąc sobie nawzajem .

Panie Premierze Hakujin:

1. Nawoływanie do przejścia do innej mikronacji jest zabronione.

Panie Premierze, przejście. A akcesja i przejście to różne pojęcia. Tym się różni, że z akcesji macie jakieś korzyści oraz zachowujecie swoją odrębność. Akcesja nie jest wasalizacją, więc nie ma tu opcji o wasalstwie wasala. Ligocja nie jest wasalem, podobnie jak nie byłoby nim wasze królestwo. Jest integralną częścią państwo jako dominująca prowincja.

jak już zgaduje przeczytałeś powyzsze surowe kary i za to król wydaje wyroki, więc niech wyda wyrok

Czyżby sam premier błędnie interpretował ustawę?! Przypominam, że ustawa ta (mojego autorstwa) ma 8 artykułów.

Oferujemy wam bardzo dobre warunki rozwoju, udział we władzach, szlachectwo dla króla (z racji pozycji), a później całkiem możliwe nobilitacje innych waszych obywateli, do tego rozwój waszej kultury przyśpieszy i dojdzie doświadczenie. Jak nie chcecie chwycić się naszej przyjacielskiej ręki to to wasza wola.

"Czyżby sam premier błędnie interpretował ustawę?! Przypominam, że ustawa ta (mojego autorstwa) ma 8 artykułów."

Czy te słowa mam uznać za przyznanie się do ingerowania w nasze państwo przez Republike Tyrencji ??